Forum Kaktusy Strona Główna Kaktusy
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
KAKTUSY POD GOŁYM NIEBEM
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Kaktusy Strona Główna » Kaktusiarskie gadu-gadu Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
KAKTUSY POD GOŁYM NIEBEM
Autor Wiadomość
Agnieszka



Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koronowo

Post
czyli latem stopniowo po 2-3 godz wystawiać je na mocniejsze słońce??


Post został pochwalony 0 razy
Sob 9:35, 09 Lut 2008 Zobacz profil autora
BOB
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Chełm Śląski

Post
Witam!
Nie polecam "rzucania kaktusów na głęboką wodę" przenosząc je na kilka godzin na ostre słońce, bo poprzą się jeszcze łatwiej, niż gdyby cały dzień stały w miejscu mocno nasłonecznionym. Po zimowym spoczynku przez ok. 3 tygodnie stosuje się tzw. cieniowanie z cienkiego papieru, specjalnej siatki (cieniówki) dostępnej w sklepach ogrodniczych lub nanosi się na folię lub szkło roztwór wapna wymieszanego z wodą. Ta ostatnia możliwość raczej Ciebie nie dotyczy.


Post został pochwalony 1 raz
Sob 22:26, 09 Lut 2008 Zobacz profil autora
Agnieszka



Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koronowo

Post
Cześć!
A po co mam cieniować kaktusy jak one cały rok maja dostęp do światła i przynajmiej wtedy nie "głupieją".


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:17, 10 Lut 2008 Zobacz profil autora
BOB
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Chełm Śląski

Post
Witam!
Mimo, że w zimie stoją na parapecie, a nie w ciemności, szyba zatrzymuje olbrzymią część spektrum światła i konieczne jest cieniowanie po wyniesieniu roślin z mieszkania.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:00, 10 Lut 2008 Zobacz profil autora
Agnieszka



Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koronowo

Post
Cześć!
Hoduję kaktusy od dobrych paru lat i nigdy ich nie cieniowałam a rosną mi bardzo dobrze i nie mają żadnych chorób. A więc w moim przypadku takie cieniowanie jest bezsensu. A może się myle...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:36, 10 Lut 2008 Zobacz profil autora
BOB
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Chełm Śląski

Post
Witam!
Trochę nie rozumiem, bo sama napisałaś, że Twoje kaktusy ulegają poparzeniom.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 9:36, 11 Lut 2008 Zobacz profil autora
Agnieszka



Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koronowo

Post
Cześć!
No Ty napisałeś że cieniujesz kaktusy po zimowaniu a ja Ci odpisałam że takiego czegoś nie praktykuje. A mi chodziło ogólnie o jakieś cieniowanie zadaszenie czy coś w tym stylu latem żeby kaktusy nie miały poparzeń. Chciałabym by ktos podsunoł mi fajny pomysł. Rozumiesz teraz?? Zacznij uwaznie czytac to co kto pisze...

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Pon 17:11, 11 Lut 2008 Zobacz profil autora
BOB
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Chełm Śląski

Post
Witam!
armato napisał:
Kwestia przyzwyczajenia - jesli kaktuski sa stopniowo przyzwyczajane, to slonce ich nie poparzy.

Mimo wszystko wydaje mi się, że kontynuuję wątek rozpoczęty przez armato.
Możesz oczywiście stosować całoroczne cieniowanie, ale w Polsce jest ono raczej rzadko spotykane i stosowane tylko dla nielicznych gatunków.
Kaktusy odpowiednio przygotowane na kontakt ze słońcem teoretycznie nie mają szans się poparzyć, chyba, że są ustawione w skrajnie nieodpowiednim miejscu, np. otrzymują gwałtowne uderzenie słońca wyłaniającego się zza muru lub stoją w miejscu, gdzie panuje kompletny zastój powietrza.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 21:33, 11 Lut 2008 Zobacz profil autora
Adam04



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurzętnik

Post
ja takze chce rozpoczac takiee chodowanie w lato a co sie stanie jesli na kaktusy lub sukulenty duzo popada zgnija?(chce chodować bez zadaszenia)

p.s.mozecie wymienic mi kaktusy mrozoodporne


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam04 dnia Sob 15:03, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Sob 15:02, 23 Lut 2008 Zobacz profil autora
Agnieszka



Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koronowo

Post
Hejka
No ja tak latem robię bez zadaszenia ale gdy już bardzo mocno i długo pada to je na wszelki wypadek przenosze w miejsce gdzie nie pada. I potem znowu na słoneczko. Polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 16:48, 23 Lut 2008 Zobacz profil autora
BOB
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Chełm Śląski

Post
Witam!
Jeśli będziesz uprawiał zwykłe, czyli nie wymagające specjalnego dozowania wody, kaktusy, w bardzo przepuszczalnym, w większości mineralnym, podłożu, to możesz z powodzeniem stosować taką uprawę.
Mrozaki oczywiście bez problemu zniosą wszelkie kaprysy lata.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:41, 23 Lut 2008 Zobacz profil autora
Ochotona



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok

Post
Też miałem problemy przy uprawie parapetowej, teraz kaktusy wystawiam na parapet zaokienny, zimuję w piwnicy i stan roślin diametralnie się poprawił.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 14:33, 05 Maj 2008 Zobacz profil autora
storch31



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław Rugby

Post
Moje rosną w foliowej szklarence na zewnątrz.Zimowałem w piwnicy przy oknie ok 7stopni.Wystawiłem w marcu,rosną pięknie,drzwiczki są cały czas otwarte,przewiew jest.Gdy jest zamknięte temp.wzrasta do ponad 40 stopni.Ario ładnie rosną,gymno kwitną jak zwariowane,turbinicarpusy kwitły wcześniej teraz druga tura.Nic się nie przypala.
Jako zadaszenie proponuję zmontować daszek z przezroczystego poliwęglanu,widziałem fajny inspekt z tego materiału chyba sobie sprawię.
Mieszkam w Anglii i często jest pochmurno,ale roślinom to raczej nie przeszkadza.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 11:28, 22 Maj 2008 Zobacz profil autora
Afrika



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


Post
A co do poparzeń odsłonecznych to moim zdaniem to też zależy od gatunku bo są mniej i bardziej podatne. Z tego co wiem gatunki "owłosione" są na to bardziej odporne niż bezwłose, bo włoski są na to żeby je chronić także w naturze.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:52, 25 Maj 2008 Zobacz profil autora
Klaudia



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Siemianowice Śląskie

Post
Właśnie co do owłosionych gatunków to ja mam takiego, tak gęsto pokrytego sierścią (nie pamiętam teraz nazwy), że nie widać korpusu i ostatnio czytałam o nim, że nie można go wystawiać na pełne słońce, na dwór w ogóle!

Zaś mammilarie - im więcej mają włosków tym większe może być światło. Te z małą ilością cierni nie mogą stać w słońcu, bo się spalą.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:43, 26 Maj 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Kaktusy Strona Główna » Kaktusiarskie gadu-gadu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin