rośliny z hipermarketu

Jeszcze chciałabym się dowiedzieć od hodowców kaktusów bardziej zaawansowanych, czy nazwy kaktusów i sukulentów w hipermarketach rzeczywiście sa poprawne? Dwukrotnie widziałem w jednym z nich tą samą nazwę przy dwóch różnych kaktusach - każdy z nich zupełnie inny - czy to przypadek, czy też w ogóle nie można na nich polegać?

czesc Zbyszek, pewnie czasami sa poprawne, a czasami nie. Rosliny w kwiaciarniach i hipermaRKETACH, TO ZWYKLE TEN SAM ZESTAW KILKUNASTU - KILKUDZIESIECIU popularnych kaktusow - troche sie im poprzygladasz w roznych sklepach i zaczniesz je rozpoznawac i porownujac te same rosliny w innych sklepach stwierdzisz czy nazwy sie zgadzaja czy nie

pozdrow

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zatrzymałem sie przy roślinka w jednym z popularnych hipermarketów. Rośliny się ruszały od różnego rodzaju szkodników.
Ja osobiście nie zdecydowałbym sie na takie rosliny (:

Post został pochwalony 0 razy

To prawda, ja tez niestety widywalem niekiedy roslinki prawie az biale od welnowca. Zastanawialem sie czasem, jak ci co sa odpowiedzialni za dane stoisko moga cos takiego tolerowac - brak wstydu, niewiedza czy zwykle lenistwo by usunac porazone egzemplarze.

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że im nie zależy. I tak ktoś ko sie nie zna to kupi roślinkę. I będzie się cieszył że kwitnie mu przez cały rok... Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wbrew pozorom ludziska sa wybredne - patrza sie na ogolny wyglad i przebieraja, szukajac najladniejsza sztuke, czyli najbardziej 'blyszczacego' kaktusa, a te najbardziej blyszczace sa najbardziej pedzone nawozami, ale naskorek wyglada jak z plastiku, i to sie ludziom czesto podoba. No ale to jeszcze nie najgorsze, bo po jednym sezonie kaktus juz sie zahartuje i bedzie zdatny do dalszej uprawy.

pozdr

Post został pochwalony 0 razy